Sukienki ozdobione falbankami wybierane są szczególnie jako stylizacje wiosenne i letnie. Zwiewne i lekkie cieszą się ogromną popularnością, gdy temperatury za oknem znacznie sięgają powyżej zera. Dostępne są w różnych fasonach. Ze względu na swoją specyfikę nie pasują jednak do każdego typu sylwetki. Jak je nosić, by podkreślić swoje atuty? Komu tak naprawdę pasują?
Sukienki z falbankami należą do fasonów na tyle charakterystycznych, że nie pasują do każdego typu figury. Wiele kobiet obawia się, że zakładając falbanki znacznie się poszerzy. Sporo w tym prawdy. Tego typu fason polecany jest szczególnie kobietom szczupłym, które nie obawiają się, że materiał optycznie je pogrubi. Sukienki z falbankami można też wybrać wtedy, gdy zależy nam na uwypukleniu konkretnej części ciała. Wtedy falbanki powinny znaleźć się dokładnie w tym miejscu (np. na piersiach). Tego rodzaju fason nie jest domeną jednego stylu. Sukienki stanowią element stylizacji boho, jak i również wersji bardziej eleganckich. Jedne świetnie pasują na biznesowe spotkania, inne świetnie się prezentują podczas spotkania z koleżankami na kawie. Niezwykłą wręcz popularnością cieszą się sukienki z odkrytymi ramionami. Przede wszystkim dodają seksapilu i uroku, a także optycznie powiększają biust. Tego typu krój polecany jest szczególnie paniom, które mają wąskie biodra. Wybierając falbanki właśnie w tym miejscu, zyskają kilka centymetrów poniżej talii. To pokazuje, że znając się na modzie, można się nią doskonale bawić.